Czemu strona mojej konkurencji jest na lepszych pozycjach niż moja?


Wiadomość
Autor
podrygalapawel
Posty: 10
Rejestracja: 16 maja 2016, 9:32

Czemu strona mojej konkurencji jest na lepszych pozycjach niż moja?

#1 Postautor: podrygalapawel » 09 cze 2016, 13:13

Witam, od pewnego czasu pozycjonuje swoją witrynę internetową na frazę: dekarz Kielce. Początkowo strona ładnie pięła się do góry, aż zatrzymała się na 2 stronie rezultatów. Zdobywam regularnie odnośniki do swojej strony. Również ilość treści i podstron u mnie jest porównywalna z witrynami WWW na pierwszej stronie. Ale od pewnego okresu moja strona WWW nie poszła o jedno oczko do góry. Zaobserwowałem, że inne firmy umieszczają swoje strony do tego rodzaju spisów branżowych: https://turystyka4you.pl/2022/06/22/leczenie-kanalowe-pod-mikroskopem-warszawa-jakiego-wyselekcjonowac-stomatologa-aby-odbylo-sie-milo-rowniez-bez-strachu - czy to jest pomocne w osiągnięciu upragnionych pozycji? Przecież występuje tam wiele innych odnośników wychodzących. Wg mnie takie linki mają znikomą wartość dla docelowej strony?

podobne tematy:

henryk1965
Posty: 18
Rejestracja: 18 maja 2016, 11:01

Dlaczego strona mojej konkurencji jest na lepszych pozycjach niż moja?

#2 Postautor: henryk1965 » 09 cze 2016, 13:17

Dzień dobry. Z tego co piszesz to nie wykonujesz tego samego co podobne strony WWW z twojej branży. Możesz budować dziennie wiele linków, które będą niewidoczne dla wyszukiwarki. Inna sprawa to jakość budowanych odnośników. Z jakich miejsc je pozyskujesz? Jeżeli są to zaspamowane katalogi lub blogi niskiej jakości to tylko sobie zaszkodzisz. Mówiłeś również, że inne firmy dodają odnośniki do portali branżowych. Ty tego nie robisz i jest to spory błąd. Takie odnośniki są pomocne. Nawet aby urozmaicić profil odnośników do docelowej strony. Bez adresu pozycjonowanej strony nie wiele jestem wstanie pomóc.

podobne tematy:


Wróć do „Gadanie na śniadane”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość